Od bardzo dawna kobiety były obiektem westchnień i pożądań mężczyzn. W czasach bardzo nam odległych ich rola sprowadzała się głównie do ochrony ogniska domowego. Miały dbać o dom oraz wychowywać dzieci. Nikt nie liczył się z ich zdaniem. Dopiero w XX wieku światopogląd stopniowo ulegał zmianie. Mogły w końcu podejmować różnego rodzaju aktywności oraz samodzielne decyzje. Gdy dziś spojrzymy na różnego rodzaju statystyki, nie zauważymy dyskryminacji kobiet w żadnym aspekcie zawodowym czy społecznym.

To w Wielkiej Brytanii zapoczątkowano otwieranie oddziałów kobiecych drużyn działających na rzecz ochrony przeciwpożarowej. Na 4 lata przed wybuchem wojny działało w Polsce 697 żeńskich drużyn pożarniczych. To właśnie inwazje na terytorium naszego kraju stanęły na przeszkodzie prężnego rozwijania się kobiet w pożarnictwie. Po ich zakończeniu siła kobiet w OSP słabła. Z racji na duże zapotrzebowanie wykwalifikowanych sanitariuszek oraz utożsamiania się z wiedzą, iż niełatwo przebić się w trudnym zawodzie strażaka swoje siły wykorzystywały one w innych dziedzinach.

Wystarczy spojrzeć na zestawienia służb mundurowych, w tym jednostek PSP oraz OSP w naszym kraju. W szeregach Ochotniczej Straży Pożarnej służy prawie 700 tysięcy druhen i druhów z czego 10% stanowią kobiety. Jeśli chodzi o Państwową Straż Pożarną obecnie służy w niej prawie 3 tysiące kobiet. W kadrze kierowniczej formacji zasiada m.in. Pani Komendant ze Stargardu – bryg. Sylwia Formela, z Gniezna – bryg. Marta Kacprzycka jak również z Kamiennej Góry – st. bryg. Agnieszka Mendelska.

Jeszcze kilka lat temu zawód strażaka kojarzył się głównie z silnym, odważnym mężczyzną. Mężczyzną, który nie boi się wyzwań. Dziś jednak coraz więcej kobiet decyduje się na podjęcie pracy w służbach mundurowych. Odchodzimy już więc od stereotypów, mówiących o kobietach jako o płci słabszej. Wiele wojskowych, funkcjonariuszek straży pożarnej czy policjantek coraz lepiej radzi sobie w postawionych przez przełożonych zadaniach. To obecnie one stają się niezawodne w tych formacjach i coraz częściej można spotkać się z określeniami, że bez nich nie funkcjonowałyby one na tak wysokim poziomie. Można wręcz powiedzieć, że życie domowe bez kobiecej ręki jest nijakie, jakże prawdziwe staje się to określenie mówiąc o płci pięknej w formacjach ratownictwa.

~Być może urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć

Kobiety chętnie podejmują kursy i dołączają do wielu jednostek, radząc sobie przy tym bardzo dobrze. Kilka lat temu w przypadku straży pożarnej nie mówiło się nawet o kobietach w roli np. Komendanta Powiatowego PSP. Teraz ich ilość na tych stanowiskach się mnoży. Oprócz tego uczestniczą w akcjach ratowniczo-gaśniczych, biorą udział w licznych turniejach i zawodach, zajmując przy tym wysokie miejsca w rankingu. Kobiety pod żadnym pozorem nie uważają, że jest im trudniej. Zawsze stają na wysokości zadania i dają z siebie wszystko, by pomagać.

A może Ty również lubisz pomagać innym? Marzysz, by poczuć adrenalinę wyjeżdżając na dźwięk syreny do zdarzenia? Chciałabyś pomagać i być oddana społeczeństwu? Dołącz do nas już dziś i twórz historię!

(N.M.)

By Nikola Matczak

redakcja@szczecinek112.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *