Apele i prośby służb nie zawsze wystarczą, by w regionie na drogach nie dochodziło do tragedii. Do kuriozalnej sytuacji i tym samym tragicznego w skutkach wypadku doszło na drodze ekspresowej S-6 nieopodal Koszalina w kierunku Gdańska w sobotnie popołudnie, 03 sierpnia.
Jak udało nam się dowiedzieć kierowca samochodu marki Mazda wjechał na drogę szybkiego ruchu, a następnie wykonał manewr zawracania jadąc pod prąd. Tak doszło do czołowego zderzenia z osobowym Jeepem. Pojazdami łącznie podróżowało 9 osób. Mazdą jechała 4-osobowa rodzina, niestety kierowca i pasażerka ponieśli śmierć na miejscu. Dwoje dzieci trafiło do szpitala z poważnymi obrażeniami. Jeepem podróżowało 5 obywateli Szwajcarii, którzy doznali ogólnych obrażeń ciała.
Na miejscu zjawiło się łącznie 5 zastępów straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 i nr 2 z Koszalina oraz OSP Mścice, a także kilka Zespołów Ratownictwa Medycznego, a także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Droga była zablokowana do godzin wieczornych. Policjanci apelują o rozwagę podczas wakacyjnych podróży i dostosowanie się do panujących przepisów, ponieważ w regionie coraz częściej dochodzi do tragicznych zdarzeń, w których życie straciło wiele osób.
ZDJĘCIA: OSP Mścice
(J.Ł.)