Dziś w Debrznie zawyły syreny – rodzina, przyjaciele i strażacy pożegnali śp. bryg. w st. spocz. Piotra Głodowskiego, byłego dowódcę Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Człuchowie, który 16 grudnia zginął w wypadku komunikacyjnym w powiecie bydgoskim. W ostatniej drodze towarzyszyły mu tłumy strażaków zarówno ochotników jak i funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej na czele z Zastępcą Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP – st. bryg. Błażejem Chamier Cieminskim.

Przypomnijmy, bryg. w st. spocz. Piotr Głodowski zginął w wypadku, do którego doszło 16 grudnia w miejscowości Mąkowarsko (pow. bydgoski). Mimo początkowych doniesień kujawsko-pomorska policja opublikowała nową wersję wydarzeń – 29-letni kierujący Fordem zjechał na przeciwległy pas ruchu zderzając się z Peugeotem oraz ciężarówką, która następnie uderzyła z ogromną siłą w Toyotę, za której kierownicą siedział 49-letni strażak. Niestety pomimo wysiłku służb jego życia nie udało się uratować – więcej o wypadku przeczytasz tutaj – KLIKNIJ.

– Był osobą pełną energii i gotową do podejmowania nowych wyzwań. Jego uśmiech i pozytywne podejście do życia sprawiały, że nawet w najtrudniejsze dni potrafił zarazić nas swoim optymizmem

– wspominają funkcjonariusze z KP PSP Człuchów.

Ostatnia droga śp. bryg. w st. spocz. Piotra Głodowskiego

Wiadomość o śmierci szanowanego funkcjonariusza wstrząsnęła środowisko pożarnicze na Pomorzu. Strażacy, by uczcić jego pamięć w swoich jednostkach uruchamiali syreny oddając mu hołd.

Jak mówili nam druhowie z powiatu człuchowskiego:

– Do Piotra drzwi zawsze były otwarte, pomagał realizować wiele projektów, które pomogły w rozwijaniu naszych jednostek, będzie nam jego brakowało […] ogromna strata

Dziś, 28 grudnia w Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Debrznie odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. bryg. w st. spocz. Piotra Głodowskiego. Na jego pożegnanie przybyło wielu przedstawicieli samorządów, jednostek OSP, a także komendanci okolicznych jednostek PSP. W asyście pocztów sztandarowych z odpowiednimi honorami odprowadzono zmarłego na miejscowy cmentarz.

Zdjęcia: sekc. Aron Górnowicz

(J.Ł.)

By Jakub Łosek

redakcja@szczecinek112.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *